sobota, 26 grudnia 2015

2015 - PODSUMOWANIE

                                              

Najlepsze tegoroczne premiery:

1. 
"Feniks" reż. Christian Petzold (Niemcy, 2014)
2. "W głowie się nie mieści" reż. 
Pete Docter (USA, 2015)
3.
 "Mad Max: Na drodze gniewu" reż. George Miller (Austraila/USA, 2015)
4. "Coś za mną chodzi" reż. David Robert Mitchell (USA, 2015)
5. "Sekrety morza"  reż. Tomm Moore (Dania/Irlandia, 2015)
6. "Pentameron" reż. Matteo Garrone (Francja/Wielka Brytania/Włochy 2015)
7. "Whiplash" reż. Damien Hazele (USA, 2014)
8. "Biały Bóg" reż. Kornel Mundruczo (Niemcy/Szwecja/Węgry, 2015)
9. "Victoria" reż. Sebastian Schipper (Niemcy, 2015)
10. "Mandarynka" reż. Sean Baker (USA, 2015)
11. "Co robimy w ukryciu" reż. T. Waititi, J. Clement (Nowa Zelandia/USA, 2014)
12. 
"Slow West" reż. John Maclean (Nowa Zelandia/Wielka Brytania, 2015)

13. "Mission: Impossible - Rouge Nation" reż. Christopher McQuarrie (USA, 2015)
14. "Body/Ciało" reż. Małgorzata Szumowska (Polska, 2015)
15. "Sól ziemi" reż. Wim Wenders (Brazylia/Francja/Włochy, 2015)
16. "Sicario" reż. Denis Villeneuve (USA, 2015)
17. 
"Bone Tomahawk" reż. S. Craig Zahler (USA, 2015)

18. "Cop Car" reż. Jon Watts (USA, 2015)
19. "Marlon Brando o sobie" reż. Stevan Riley (Wielka Brytania, 2015)
20. "Duke of Burgundy. Reguły pożądania" reż. Peter Strickland (Wielka Brytania, 2014)


Najlepszy mini-serial roku:

1. "Przeklęty. Życie i śmierć Roberta Dursta" reż. Andrew Jarecki (USA, 2015)
2. "Mały Quinquin" reż. Bruno Dumont (Francja, 2014)



Najlepszy serial:

1. "Mad Men" sezon 7 (AMC)
2. "Pozostawieni" sezon 2 (HBO)
3. "Homeland" sezon 5 (Showtime) 
4. "Banshee" sezon 3 (Cinemax)
5.
"Fargo" sezon 2 (FX)
6.
"Penny Dreadful" sezon 2 (Showtime)



"Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" gra w swojej własnej lidze, więc na liście nie umieszczam, choć podobało mi się bardzo, być może bardziej niż większości. To nie tylko świetne "Gwiezdne wojny", ale po prostu świetny film, z pomysłem, chemią i pasją bijącą niemal z każdej sceny. Jasne - trzeci akt leci na autopilocie - ale to autopilot na tyle zakorzeniony w tej poetyce, że zupełnie mi to nie przeszkadzało. Co jednak najważniejsze, "Przebudzenie mocy" nie jest jedynie nostalgiczną parafrazą starej trylogii, ale bardzo świadomą swojego miejsca kontynuacją. J. J. Abrams wie, co drzemie pod tą kolorową, błyszczącą kopułą "Star Wars" i stawia pierwotną (bardzo intymną przecież) ideę lucasowego uniwersum na głowie. Ode mnie filmwebowe 9/10

::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

W tym roku udzielałem się też trochę poza blogiem. Teksty moje jak i przeze mnie współtworzone można znaleźć na web-zinie Kinomisja i na stronie Magazynu FILM:

Głębokie gardło. Płytka penetracja
Emmanuelle. Porno na salonach
The Strange Colour of Your Body's Tears. Chimeryczny lokator
Halloween Horror Show
Lech Majewski - sylwetka
Cyfrowa nostalgia. O współczesnym kinie niemym
Bez wyjścia. 5 filmów o zamkniętych społecznościach


1 komentarz:

  1. Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy bardzo dobra część i kontynuacja cyklu Star Wars. Ostatnio nawet kupiłem sobie kilka oryginalnych gadżetów z tego filmu, które znalazłem na https://4gift.pl/gadzety/gadzety-filmowe/. Też uważam, że ta część zasługuje na solidne 9/10.

    OdpowiedzUsuń